Koniec z tłumaczeniem się, że mała dawka narkotyku miała być przeznaczona „na własny użytek”

Sąd Najwyższy w Warszawie ostatecznie rozstrzygnął nieścisłości prawne dotyczące tego, jak powinno się traktować osoby zatrzymane za posiadanie niewielkich ilości narkotyków.

Izba Karna Sądu Najwyższego  uznała, że posiadanie nawet niewielkiej ilości substancji odurzających lub psychotropowych na własny użytek każdorazowo należy uznać za posiadanie, które jest zabronione.

Do tej pory poszczególne sądy różnie traktowały osoby zatrzymane za posiadanie niewielkich ilości narkotyków. Jedne karały za posiadanie każdej, nawet najmniejszej ilości narkotyków, natomiast inne uznawały, że skoro samo zażywanie narkotyków nie jest karalne, to nie wyczerpuje znamion przestępstwa posiadanie ich w ilości na własny użytek. Pierwszy prezes Sądu Najwyższego wystąpił więc z wnioskiem o ujednolicenie orzecznictwa w tej sprawie.



Decyzja ta, dotycząca nowelizacji ustawy antynarkotykowej z 2000 roku, rozwiała wszelkie wątpliwości. Usunięto wówczas zapis, który pozwalał na rezygnację z karania w przypadku ilości narkotyków posiadanych na własny użytek. Celem takiego rozwiązania miało być skuteczniejsze ściganie handlarzy twierdzących, że znalezione przy nich narkotyki były przewidziane do użytku własnego. Jego skutkiem był kilkunastokrotny wzrost liczby wykrytych przestępstw narkotykowych, z których duża część dotyczyła posiadania kilku gramów marihuany.